Sprzeniewierzyłem się Niebu
teraz deszcz, śnieg, grad
będą sentencją o życiu wietrznym
i skali klęski żywiołowej
O północy w Paryżu porwie
nas jesień fotografii, o formacie
światowym – skręcimy
w uliczkę do pierwszej łzy
Strona autorska MΔksymiliana Tchonia
Sprzeniewierzyłem się Niebu
teraz deszcz, śnieg, grad
będą sentencją o życiu wietrznym
i skali klęski żywiołowej
O północy w Paryżu porwie
nas jesień fotografii, o formacie
światowym – skręcimy
w uliczkę do pierwszej łzy