wszystko przeistacza się:
dom w wygnanie
miłość w nienawiść
młodość w popędliwą starość
i kilka słów o Wielkanocy bowiem ciało moje
z tego ciała rosną zęby by wgryźć się
w którym rosną dłonie by bić
w którym rosną oczy by poniżać
odbity syndrom:
męstwo i tchórzostwo
występek i cnota
piękno i brzydota
pasja Rockefellera, pasja Don Juana
pasja Chrystusa
usta, by kłamstwa gładko przechodziły przez nie
czytany na sposoby świata
od lewej do prawej
od prawej do lewej
z dołu do góry
a niektórzy powiedzieli już wszystko
znając podstawy pisma
nie bądź chciwy – nie starczy świata,
tuli się do Ściany świata,
do morza Śródziemnego,
do zachwytów i zażenowań,
wczorajszych i dzisiejszych posagów,
który za was wydany