Węzły

Kiedy stoję na grani
Oplata mnie wiatr

On potrafi nieść
– zniweczać

A czasem repetować
Stały i w porywach
Podrywa moją dziewczynę Wenus

Kiedy to wiem
– dosięga mnie twoja zamieć
– że ostatni w walce o twoją duszę

Rok zostanie
By jeszcze pociągnąć
O Wielkiej Nazwie

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.