Dostrzegam światy obleczone serpentyną
naiwne i roztropne
bo innego nie będzie warte szukania drugiej półkuli
a z tej rany, którą stworzysz
nowe uczynisz dobro, bo ono było pierwsze
Z nieba widać, to co na ziemi
a ziemia tylko przystankiem, więc…
Pluj póki możesz – kiedyś będzie to wyrazem
kiedyś dojrzejesz na sto różnych wyznań
będzie to, co kochałeś najbardziej i to, czego nie kochałeś
Bo będzie ci dane odpuszczenie
bo ze stu ostanie się – jedyna, którą kochałeś
a życie nie dało ci wyboru