* * *

W prawdzie rodzi się łza
Nim zostanie złapana ukoi gorycz zmęczenia ulubionego zarzutu – obiegnie
Swą matkę ziemię, bo i ona ma wobec siebie dług

Będziesz kląć i złorzeczyć
Zimno mieszając z ciepłem
Obowiązki pór roku
Rytmicznie dłubią dłutem
W sumie a chesz sobie nadać imię:
Wielki

Bo to nic tak dolewać oliwy do ognia
Nim ten w naszym sercu
To nic, z odwróconej kobiety zedrzesz
To coś czego szukam?

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.