Uzbrój mnie

Ukochałem
Słowo, bo ono krwawi tęsknotą
Kiedy w nic patrzę – niczego nie widzę
A wzrok słuch dotyk i powonienie
Są bratem wierszem, o którym jeszcze nie słyszano –
Może pokocham tak, to czego nie umiem?
Przepraszam za pisanie czytelnym pismem
Może ostygnę nim lawa z twego serca wleje się
Do zeszytu, ale to już inny rozdział…
Mam pancerz – uzbrój mnie w cierpliwość weny

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.