Fale

Fale migrujące z plaż na pełne może
pomóż mi uwierzyć w Boga,
którego jestem w moim sercu –
bo był w sercu od zawsze
a upadkiem odrodził uśmiech zatoki
upadał i nawet wszedł
do zapartych żył

w szum obróconych,

gdzie poezja tam wątpliwe
gdzie nic, tak wszystek metafor
kuszenie ogromem
to co On podarował,
nie było to dobre
ale nie wyobrażam sobie
nie wiadomo czego

że wróci boja
kiedy wywróci się mój zmysł
równowagi pisania i

przechylenia mowy
i niedosłyszenia słuchania
że po morza będzie Bóg
szedł i przez pewność

zakotwiczy w porcie

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.