Mam dwie kolędy
inne niż układy normatywne, porozumienia zbiorowe
i mam wyobraźnię
która dyktuje mi, że mam
dwa serca
I dwa warkocze,
i z wiatru wiersz
podzielony
na dwa testamenty
ten jeden za życia
i drugi wpisany w płacz bliskich
Mam dwa etaty na miłość
wedle portów, bo
życie mnie w świat wyprawia
Mam wiersze
i dwa złote klucze
do życia wiecznego
A miłość?
to dwa bieguny odległe
choć bliskie