są męstwa dla tych,
w których z przerzutem
rozwija się wiara
w dzień dzisiejszy,
w noc jutrzejszą
trzy parasole pomiędzy
i wojna światowa
odliczając: miłość, która…
przyjaźń, jaka…
nienawiść, przechylająca…
ogłoszenie – ktokolwiek
gdziekolwiek, jakkolwiek?
wie…
nie umrę,
nie upadnę,
nie zapłaczę
dam – ci kamień,
który dla nas zamknął
w sobie ciepło słońca
dam ci szron,
który wzbudza parę
dam ci róż kobiecych
ulubień, a nad to polubienie
wertykalne, kiedy
dotykasz zbawienia ran
od bólu miłości po ból
szczęścia
wschód i zachód poróżniając
zasmakowując w obu – usłyszałeś?
ten wietrzny spokój
Uwielbiałem to teraz czytać. Dzięki za udostępnienie ☺️
LikeLike