najdziwniejsze jest to, że ograniczenia stawia mi „to”
– wskazując rodzaj nijaki występuje w funkcji podmiotu –
podkreśla ekspresywność wypowiedzi oznacza wynikanie
lub przyzwolenie; odnosi się do powtarzalnego elementu
dla Miłosza nie przekraczalny centymetr ziemi, bo
podróżować, to żyć, bo jak komuś życie krzywo się ułożyło
i jest sam, to robi się trochę dziwny i nieraz głupie fantazje
przychodzą mu do głowy, bo okres Oświecenia to już
przeszłość! bo czasami nie chodzi o to, aby się zmieniło
na lepsze – najczęściej chodzi o to, aby zmieniło się
cokolwiek, bo mieć trudne życie, to wielki przywilej,
wszystkie urywki z dzienników, wiadomości zyskują na starość
– wielkiej improwizacji tamto, Krystyno, książki są parabolą,
a tak twoje to uczy nas, że nie ma obłudniejszej formy
literackiej nad wiersz biały; mam względy słońca, wody
i wiatru, to jest tak zwane życie – od święta do święta
zaglądać do książki – a przecież tam święta prawda leży
przechowywana w dorobku nocy – wszystko co budzi
wyrzuty sumienia i powstanie najlepiej warszawskie, a powstaną
ci, którym będą grały skrzypce lipowe i loki wierzb…