Wyszedł z połowy zdania –
czerpiąc mądrość z alfabetu.
Nadepnął na kropkę, potknął siebie o przecinek.
W zmowie z wykrzyknikiem
uległ na pytaniu
uległ na antytezie
o prawdziwości pauzy we wierszu
tonicznym.
Wolny na swoim stawia cudzysłów.
W cudzych słowach nie.
Ani tak, wahając się stawia nawias
w zdaniu zawsze nadrzędnym…
Jest to jego cytat,
którym porywa same wielkie litery.