Ustawodawcza, wykonawcza, sądownicza

bywam mistrzem odroczonego roku
i kadetem słońca niedotarłego
światłem –

dni gnijących w dobie
tygodni marnowanych w miesiącu
kwartałów pogrążonych w roku pory

słuszni radni na wokandzie gwiazd
niewzruszony diabeł
ziewa nieświeżym oddechem?

samotnie zrywam z artyzmem
więcej zostanie na zawsze
oko do połowy zamknięte – usta pełne waty
język wilgotny pożądaniem…

serce nie zna wyliczenia, nie zna uciechy ciała
wiarołomstwo umysłu
gdzieś na kliszy niezliczoności – gruda wag

buduje ymentem rozbudzić się sejm

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.