Między nami

biegniemy w bieguny
gdzie stolica mądrości
czekamy kręgów
w rudzie złóż miłości

tęsknimy na jestestwem
braw w krwi błękicie
bo wiem, że miłość – modna opoka
jedynie nas uratuje

że karł w kosmosie
ma rozmiar fortuny, przybytku sławny pobożności
nic nie przeliczam –
jedynie mówię, jedynie piszę

widziałem świat doskonały
gdzie nie ma kłamstwa,
nienawiści, zła
widziałem brulion łez u podstaw muru

na papierze czarnym
zderzony z prawdą
ubiegam się o odszkodowanie
do przyszłości, budując

dom, gdzie dym z komina

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.