zdyscyplinowany mową
potępiam atak na Ukrainę
umieją mówić wiatry
kuriozalnie niepewne błękitu nieba
umieją czytać deszcze i darować zgubione ciepło ognie
każda kropla to litera
jedni u boku drugich staniemy ramię w ramię
gnieść kasztany w porze niesprzyjającej
jesteście mile widziani
w sercu żyły
okamgnienia
i zamkniecie powiek
roztoczę arsenał swej wiedzy
by Wam pomóc
Przyjaciele